Tajlandia jest zdecydowanie jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych zimą przez turystów. W miesiącach, gdy Europa raczy deszczem i chłodem, tamtejsza szerokość geograficzna przyciąga nieporównywalnie przyjemniejszym klimatem. „Kraina uśmiechu” często jest też pierwszym celem azjatyckich wypraw. Co warto zobaczyć podczas pierwszej podróży do Tajlandii?
Bangkoku nie sposób przeoczyć
Bangkok najczęściej jest pierwszym i ostatnim miejscem, które turyści odwiedzający Tajlandię mają okazję zobaczyć. Obok tej stolicy państwa nie da się przejść obojętnie. Wzbudza w przyjezdnych albo zachwyt, albo zdecydowanie negatywne odczucia. Jedno jest pewne – to miejsce jedyne w swoim rodzaju! Najlepiej wyrobić sobie na temat Bangkoku własną opinię i zaplanować w nim chociaż dwudniowy pobyt w drodze na piękne plaże.
Co warto zobaczyć? Przede wszystkim China Town, które zaskakuje mnogością świetnego jedzenia i porywającym tłumem turystów i tubylców. Wieczorem pisk trąbiących samochodów może przerazić, ale zdecydowanie warto się przemóc, by zobaczyć prawdziwe życie tajlandzkiej stolicy na własne oczy. W przydrożnych budkach po prostu trzeba spróbować mango sticky rice i tradycyjnego pad thaia! Osoby wolące spokój lepiej poczują się w China Town rankiem, kiedy to miejsce jest o wiele spokojniejsze i nie przypomina swojej wieczornej wersji.
W Bangkoku nie sposób pominąć głównych atrakcji turystycznych. Należy do nich zaliczyć Wat Pho, czyli Świątynię Spoczywającego Buddy. Postać imponujących rozmiarów leży na terenie Rattanakosin – dawnego królewskiego miasta, które samo w sobie również warte jest odwiedzenia. Po mieście najlepiej przemieszczać się tuktukami, gdzie warto się targować − przewoźnicy mogą zażyczyć sobie bardzo wysokich kwot za przejażdżkę.
Południe – rajskie plaże i sport
Osoby, które w Tajlandii chcą odpocząć od tłumów i zaszyć się na spokojnej plaży, powinny odwiedzić południe kraju. Lazurowa woda, biały piasek i cudowna miejscowa kuchnia – wszystko to znajdą w tym rejonie. Do wysp znanych ze swojego spokojnego charakteru zaliczyć należy Phuket. Bujna zieleń palm i dzikiej roślinności schodzi tam aż do samego brzegu morza. Plaże jednak różnią się popularnością – niektóre w sezonie goszczą tłumy turystów, inne są rzadziej odwiedzane. Przyjezdni ceniący sobie spokój powinni wybierać kurorty położone na północy Phuket. Hotele oferują serwis na najwyższym poziomie, ale są też stosunkowo drogie. Im dalej na południe wyspy, tym ceny za pobyt będą niższe.
Innym popularnym wypoczynkowym miejscem jest Pattaya. Odpoczynek jest tu jednak rozumiany inaczej niż na spokojnych plażach. Tutaj ściągają turyści oczekujący zabawy o każdej porze dnia i nocy. Jeszcze kilkanaście lat temu miejscowość znana była wyłącznie z mnóstwa barów i dyskotek. Teraz władze starają się zmienić nieco charakter miasta i stawiają na rozwój ośrodków sportowych. Pattaya oferuje sporty wodne: nurkowanie, surfing czy żeglowanie, ale też inne atrakcje: skoki spadochronowe, maratony lekkoatletyczne i tajski boks. Miłośnicy adrenaliny z pewnością nie będą się tu nudzić!
Kiedy najlepiej zaplanować podróż do Tajlandii? Najlepszym czasem jest pora ciepła i sucha. Panuje od listopada do lutego, kiedy to można spodziewać się temperatur w przedziale od 28 do 32°C. Jest to zarazem szczyt sezonu turystycznego – przezorni turyści powinni zarezerwować więc pobyt wcześniej, jeśli marzy im się Tajlandia. Last minute jest z kolei świetnym rozwiązaniem dla osób gotowych zaplanować wyjazd z niewielkim wyprzedzeniem – mogą wtedy liczyć na korzystne oferty cenowe. Pora deszczowa (trwająca od maja do października) sprawdzi się w przypadku osób nastawionych na zwiedzanie. Pogoda nie sprzyja plażowaniu, za to przyjezdnych jest nieporównywalnie mniej w stosunku do pory ciepłej. Z tego powodu poruszanie się po kraju jest dużo łatwiejsze.
